Drukuj
Kategoria: Aktualności
Odsłony: 420

Drastyczne podwyżki cen żywności w grudniu 1970 r. doprowadziły do demonstracji na Wybrzeżu. Na ulicach Elbląga, Gdańska, Gdyni, Szczecina zginęły co najmniej 44 osoby, a ponad tysiąc zostało rannych. Dzisiaj w Elblągu, na cmentarzu komunalnym Agrykola odbyły się uroczystości upamiętniające bunt, który w 1970 r. zakończył się masakrą robotników.

W rocznicę wydarzeń grudniowych Witold Wróblewski - Prezydent Miasta Elbląga, Małgorzata Adamowicz Wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Elblągu oraz Artur Zieliński Sekretarz Miasta Elbląga złożyli wieńce i zapalili znicze na grobach trzech zabitych elblążan. Uroczystości odbyły się 17 grudnia o godzinie 10:00. Ze względu na pandemię koronawirusa obchody nie miały charakteru otwartego, ogólnomiejskiego.

Do tych tragicznych wydarzeń doszło w momencie, kiedy fala strajków z Wybrzeża rozszerzyła się na Elbląg. 18 grudnia, pod Katedrą pw. Św. Mikołaja w Elblągu doszło do największej manifestacji w naszym regionie: strajkowano także w największych zakładach pracy m.in. w Zamechu i elbląskim Browarze. To właśnie tego dnia zginął w Elblągu Marian Sawicz, przypadkowy przechodzeń, który nie brał udziału w grudniowych manifestacjach.

Historia pamięta także o jeszcze jednej, elbląskiej ofierze tamtych grudniowych dni. Zbyszek Godlewski, mieszkający wtedy wraz z rodzicami w Elblągu, został zastrzelony 17 grudnia przez żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego. W chwili śmierci miał 18 lat. Po tym incydencie protestujący przemaszerowali z jego ciałem niesionym na drzwiach ulicami Gdyni, za nim niesiono pomazane krwią narodowe flagi. Czyn ten stał się niejako symbolem całych wydarzeń grudnia '70. Rok później ciało Zbyszka Godlewskiego zostało przeniesione z cmentarza w Gdańsku Oliwie i spoczęło w Elblągu.

Zryw robotników Elbląga, Wybrzeża, Gdańska, Gdyni i Szczecina wymusił, pomimo ciężkich ofiar, zmianę naczelnych władz partii komunistycznej i rządu. Robotnicy Wybrzeża wygrali bitwę o tożsamość narodową Polaków i dążenie do wolności, lecz na pełne zwycięstwo zakończone obaleniem ustroju musieliśmy jeszcze poczekać.

Ofiary wydarzeń grudniowych pozostaną na zawsze w naszej pamięci.